2015/04/13

The mysterious lady

    Witam was w kolejny poniedziałek! Od paru dni sprzyjała nam pogoda, jednakże magiczne moce ponurego poniedziałku zwyciężyły... co wcale nie oznacza, że nie możemy zrobić niczego produktywnego! Czy tylko ja mam ochotę robić milion (przyjemniejszych) rzeczy, kiedy akurat muszę siedzieć i się uczyć?
    Dzisiejszy post będzie o ostatnim wypadzie na zdjęcia, oczywiście fotografem była nasza zdolna Agnieszka. Sesja odbyła się w domu jej babci, na tle kolorowych ścian, które po przeróbce wspaniale grają z klimatem zdjęć. Ubrania nie były jakoś bardzo skomplikowane, ponieważ ubrana byłam w krótką, czarną bluzkę z łączonych materiałów, rajstopy i czarną narzutkę. Zdjęcia miały mieć w sobie trochę intymności, kobiecości, ale także i miały skrywać w sobie tajemnicę. Czy udało mi się? Oceńcie sami.














Mam nadzieję, że trochę lepiej spędzicie dzisiejszy wieczór niż ja :) 
Moja propozycja na dziś: happysad - smutni ludzie
Nikola


1 komentarz:

  1. Ładne zdjęcia! Muszę znaleźć taki duży wianek, bo mam już zaplanowaną sesję:))!

    http://feel-that-moments.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń