2015/03/30

Domowy peeling dla suchej skóry





Wiele osób ma problem z przesuszoną skórą MÓJ KOSZMAR OD DŁUŻSZEGO CZASU i nie wie co z tym począć. Kupują przeróżne kremy, balsamy, peelingi, ale efektów jak nie było, tak nie ma. Ja postanowiłam w końcu wziąć się za 'domowe sposoby'. Poniżej przedstawiam wam prosty peeling z cukru i oliwy. Najważniejsze jest, by jeszcze przez około tydzień po jego użyciu nawilżać skórę kremem/balsamem/masłem/mleczkiem do ciała.








Przepis:

- około pół szklanki cukru,
- 2 lub 3 łyżki oliwy z oliwek/oliwki dla dzieci,
- opcjonalnie łyżka miodu


Po dokładnym wymieszaniu składników łyżką (mają się utworzyć grudki; konsystencja nie może wyjść jednolita). Nasz peeling należy nałożyć na oczyszczoną i wilgotną skórę, delikatnie wmasować, a następnie przejechać ręką po długości, np. nogi, aby dokładniej go wetrzeć i jednocześnie ściągnąć. Na końcu spłukać.
Peelingu można zrobić więcej i odłożyć sobie w słoiku do szafki.

Muszę z przyjemnością powiedzieć, że jestem zadowolona z efektów. Przestała łuszczyć mi się skóra. Jest odżywiona i gładka. Już nie będę musiała wyrzucać pieniędzy w błoto na kolejne kremy czy balsamy. Zamierzam stosować to raz na miesiąc lub jak zobaczę iż jest taka potrzeba.

Moja propozycja na ten 'gloomy monday': Vance Joy - First Time
/Karolina

2015/03/09

Photoshoot #3

*AKTUALIZACJA x2

Proszę państwa, przedstawiam efekty mojej kolejnej współpracy z Karoliną. Na zachętę dopiero dwa zdjęcia, ale zaglądajcie codziennie, to może traficie na kolejne. Taki joke.
Sesja tak spontaniczna jak tylko spontaniczna mogła być. Wybrałyśmy miejsce, gdzie kiedyś byłyśmy na spacerze. Było to trochę ryzykowne bo ostatnim razem miałyśmy przyjemność poznać prawie osobiście zabójcze kaczkożerne kaczki. Okolica jak z horroru serio. 
Miałam też okazję zabawić się kolejny raz w mejkaperkę i fryzjerkę. Takie rzeczy wolę robić sama, by jak najlepiej pasowały do mojej wizji sesji. 

Przy okazji pragnę Was poinformować że całą fotograficzną działalność ze stronki przenoszę na bloga. Facebook wprowadził zmiany, dotyczące zapłaty za liczbę odbiorców postów,  które mnie i wielu innym autorom fanpage'ów się nie spodobały. 

So see ya next time! 
Ag